Share Week 2017 | Dawka inspiracji

23.03.2017


Share Week to autorski projekt Andrzeja Tucholskiego, w którym chodzi o to, by twórcy polecali twórców, dzieląc się w ten sposób tym, co ich inspiruje i porusza. Proste, prawda? Idea zdecydowanie zacna i edycji było już kilka, a w tegorocznej i ja postanowiłam dorzucić swój głos.

Zgodnie z założeniem, typów, o których należy napisać u siebie i następnie dopisać do specjalnego formularza ma być 3. Zadanie szalenie trudne, bo odwiedzam całe mnóstwo inspirujących blogów książkowych i każdy z nich w jakiś sposób na mnie wpływa, pokazując jak pięknie można pisać o literaturze i jaki ogrom miłości do książek się w blogosferze kryje. W tym roku chciałabym jednak w szczególny sposób wyróżnić:



Ania pisze nie tylko o literaturze (na jej blogu znajdziecie też na przykład relacje z podróży), ale to właśnie ta tematyka przyciąga mnie najbardziej. Czytanie jej tekstów to dla mnie zawsze czysta przyjemność, bo nawet jeżeli dana książka czy wydarzenie niekoniecznie mnie zainteresuje, to i tak mam poczucie, że przeczytałam rzetelnie i z pomysłem stworzony wpis. Często zresztą daję się skusić na dopisanie kolejnego tytułu do czytelniczej listy i może powinna przestać Anię odwiedzać, bo wydłuża się ona niemiłosiernie, ale zdecydowanie nie mogłabym sobie odmówić obserwowania jej bloga. Jeżeli szukacie intrygujących i szczerych opinii (opatrzonych do tego pięknymi zdjęciami) i lubicie czuć w nich zaangażowanie piszącego, to zdecydowanie polecam  Myśli i słowa wiatrem niesione.



Agnieszka pozwala mi poznawać tytuły, o których często wcześniej nawet nie słyszałam. Zazwyczaj (chociaż nie zawsze) sięga po książki starsze, ale przecież wcale nie mniej wartościowe. Czytając jej recenzje wiem, czego mogę się w czasie lektury spodziewać i to zdecydowanie pomaga mi łatwiej dobierać historie, które chciałabym poznać. Jej blog jest dla mnie inspiracją i myślę, że przynajmniej częściowo to on pchnął mnie do tego, żeby wreszcie w tym roku częściej dawać szansę książkom nieco zapomnianym.



Uwielbiam prowadzony przez Beatę cykl Ponure Poniedziałki, w którym spotkać można krótkie formy literackie – zazwyczaj opowiadania – mające budzić w czytelniku strach. Czytam te wpisy z wielką przyjemnością, a dodatkowym smaczkiem jest fakt, że autorka często wskazuje źródła, które pozwalają na zapoznanie się z omawianym tekstem i porównanie wrażeń. Miros de carti kojarzy mi się przede wszystkim z literaturą grozy, ale pojawiają się u Beaty także inne gatunki książek. To dobre miejsce, gdy szukacie konkretnych, a jednocześnie wnikliwych opinii.

A Was kto inspiruje w blogosferze? :)

Zobacz również

26 komentarze

  1. Zrobiłaś mi przecudną niespodziankę! Dziękuję Ci ślicznie za te wszystkie przemiłe słowa i mam nadzieję, że nadal będę mogła wydłużać Ci listę książek do przeczytania, a mimo to wciąż będziesz do mnie zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może czasem trochę pomarudzę, że moja lista jest taaaaaka długa, ale tak naprawdę cieszę się z tego, że przede mną jeszcze tyle wspaniałych książek do poznania, a o wielu z nich mogę u Ciebie poczytać :)

      Usuń
  2. Blog Beaty znam, pozostałe dwa muszę sprawdzić. ;) A kto mnie inspiruje? Ciężko powiedzieć, zazwyczaj są to jakieś pojedyncze posty u różnych blogerów, zwłaszcza, gdy biorą na tapet jakiś ciekawy temat okołoksiążkowy, który skłania do własnych przemyśleń. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze gdy pod takim skłaniającym do przemyśleń wpisem wywiązuje się ciekawa dyskusja, to już w ogóle jest świetnie :) Mnie przy takich okazjach najbardziej inspiruje świeże spojrzenie, które sprawia, że nawet jeżeli temat już się blogosferze pojawiał, to i tak czuję, że autor/ka ma coś nowego do powiedzenia.

      Usuń
  3. Bloga Ani też bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, że ostatnio w blogosferze dzieje się mniej :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? :) Popatrz, a ja ciągle trafiam na kolejne ciekawe blogi i aż brakuje mi czasu, żeby wszystko na bieżąco czytać :)

      Usuń
  5. Miros de carti nie znałam, na pewno zajrzę. A gdzie te Księgi Jakubowe z instagramowej fotki ;) Myślałam, że o nich napisałaś. Jestem ciekawa Twoich wrażeń, bo sama jeszcze nie czytałam i waham się, czy brać się za tak opasłe tomiszcze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Księgi Jakubowe? :) Chyba nie u mnie je widziałaś, bo jeszcze ich w łapkach nie miałam, chociaż gdzieś w odległych planach są :)

      Usuń
  6. Bloga Ani znam, Koczowniczka zdaje się, że gdzieś mi się przewinęła. obczaję w każdym razie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, Ania zwiedza cały świat ;) Ja lubię jej bloga właśnie dzięki tym notatkom z podróży ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany, bardzo Ci dziękuję. Nie wiem, co napisać... Blogi Miros de carti i Myśli i słowa niesione wiatrem znam już od kilku lat i zaglądam na nie dosyć często. Kto mnie inspiruje? Trudno wymienić tylko trzy blogi. Muszę pomyśleć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, nie ma za co! Bardzo lubię do Ciebie zaglądać :) A trzy blogi można zgłosić w ramach Share Week - moje pytanie nie ma takiego ograniczenia :))

      Usuń
  9. W zasadzie odwiedzam najprzeróżniejsze blogi, wiele z nich mnie inspiruje, czasem pojedyncze wpisy pozostawią trwały ślad w mojej pamięci, ale nie potrafiłabym wskazać, które najbardziej, tak dużo się na nich dzieje. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, że blogosfera jest tak bogata w najróżniejsze inspiracje :)

      Usuń
  10. Na bloga Ani także zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Nawet nie wiesz, jak miło było to przeczytać;)
    I przepraszam, że odzywam się tak pózno, ale dopiero teraz zobaczyłam - przez pracę bywam w blogosferze bardzo nieregularnie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jest miło polecać takie świetne blogi jak Twój :)

      Usuń
  12. Na pewno zapoznam się z wymienionymi wyżej blogami, gdyż, strach się przyznać, jeszcze nie trafiłam na nie e blogsferze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam podsunąć Ci kilka miejsc wartych odwiedzenia :)

      Usuń
  13. Blog Ani- Myśli i słowa wiatrem niesione- bardzo lubię i odwiedzam regularnie :) Często też dzięki niej poznaję nowe, ciekawe pozycje, po które warto sięgnąć.
    Jeśli chodzi o dwa pozostałe blogi to lecę się z nimi zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ani zawsze się znajdzie coś ciekawego, to prawda :)

      Usuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy