Ostatnio, gdy siadam do podsumowań miesiąca mam w głowie takie pytanie: Hej! Co właściwie działo się w ostatnich 30. dniach? I nawet jeśli banałem będzie powiedzieć, że czas jakoś szybko leci, niedawno było lato, a już mamy jesień, to do września jakoś mi to pasuje :)
We wrześniu przeczytałam/przesłuchałam 5 książek:
📖 Elizabeth Jane Howard - Lata goryczy
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍
📖 Josh Malerman - Coś się dzieje w naszym domu
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍
📖 Anna Bailey - Tamte dzikie dni
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍
📖 Emily Henry - Book Lovers
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
🎧 Alicja Sinicka - Podopieczna
❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍🤍🤍
Lata goryczy i Tamte dzikie dni przeczytane w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros.
~~*~~
A z ciekawostek innych niż książkowe - wiecie ile piesków można spotkać na 5-kilometrowym spacerze? Szesnaście. Liczyłam :) A ten spacer, tak swoją drogą, to była pierwsza rzecz, którą zapisałam w swoim pozytywniku od ponad dwóch miesięcy. Jakoś nie miałam ostatnio do niego serca.
Do wrześniowych wydarzeń zaliczam też solidne ponad tygodniowe przeziębienie (apsik!), a także - to już przyjemniejsze - koncert Sanah w Warszawie (było super).
A jak Wam minął wrzesień? Co porabialiście, co czytaliście? :)
Też byłam chora i to jeszcze w długi urlop, więc z 3 tygodni pokorzystałam zaledwie z 1,5. Reszta to wyrko z gorączką i bólem mięśniowo-stawowym i nawet czytać się nie chciało.
OdpowiedzUsuńAch, współczuję! Najgorzej, gdy choróbsko tak doskwiera, że nie ma się siły zupełnie na nic.
UsuńDrugą i trzecią z przeczytanych przez Ciebie książek też wkrótce chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńTrzymam więc kciuki, aby Ci się spodobały ♥
UsuńNie poznałam jeszcze książek, które przeczytałaś we wrześniu. To prawda, czas niesamowicie szybko leci, pogoda też jest zwariowana, jednego dnia ciepło, drugiego wiatr i zimnica. Zdrówka życzę i miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńJeszcze ciekawiej przez pogodę będzie mi pojechać na wakacje i z naszych pięciu stopni trafić na 25 :)))
Usuń