Krótkie podsumowanie kwietnia
2.05.2025
Często zaczynam miesiąc z taką myślą, że tym razem będę miała więcej czasu na czytanie (lub raczej lepiej go sobie zorganizuję), a później gdzieś mi te kolejne dni uciekają i nawet nie zbliżam się takiej ilości książek, jaką bez problemu czytałam kilka lat temu. I nie żeby chodziło o liczby, ale raczej o to, że mam w sobie taki głód poznawania kolejnych historii, a doba zdaje się jakby krótsza niż kiedyś :)
Też tak macie? Czy może udaje Wam się przeczytać tyle, ile planowaliście?
W kwietniu przeczytałam 3 książki:
📖 Amy Tintera - Słuchajcie jak kłamią
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
📖 Elizabeth Jane Howard - Lata oczekiwania
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
📖 Małgorzata Oliwia Sobczak - Kolory zła. Błękit
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍

~~*~~
Książki przeczytane w ramach współpracy reklamowej z: Wydawnictwem Albatros i W.A.B.
10 komentarze
Chyba nikomu nie udaje się przeczytać tyle, ile by chciał czy planował. :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :)
UsuńSłuchajcie jak kłamię chciałabym przeczytać w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńTo fajna rozrywka, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńJa jak jeszcze byłam w ciąży to przestałam się nastawiać na przeczytanie jakiejkolwiek książki, więc przestałam się spinać. Więc kiedy udaje mi się sięgnąć po książkę cieszę się, że w ogóle mam chwile na czytanie i delektuję się tym faktem.
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepsze możliwe podejście :)
UsuńJa przestałam się nastawiać na ilość książek. Jak mam ochotę to jak przysiądę to i przeczytam w 1-2 dni, a czasem wolę zajmować się innymi pasjami.
OdpowiedzUsuńTo pewnie najlepsze rozwiązanie :)
UsuńTo ciekawe, bo ja też mam wrażenie, że doba zrobiła się krótsza. W szczególności do czasu, gdy mam dzieci.
OdpowiedzUsuńUff, czyli nie tylko ja odnoszę wrażenie, że dni są jakby krótsze :). Wprawdzie mojego czasu nie pochłania macierzyństwo, ale ewidentnie gdzieś ten czas ucieka :)
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)