Odrobinę obawiałam się czy sięgnięcie po kolejną książkę Khaleda Hosseiniego tak szybko po lekturze poprzedniej („Tysiąc wspaniałych słońc”) będzie dobrym pomysłem. To ostatnie spotkanie z nim było zdecydowanie udane, ale zastanawiałam się czy nie poczuję przesytu podobną tematyką. Na szczęście nie miałam wrażenia wtórności, bo poza tym, że dla całości duże znaczenie ma afgańska kultura i Afganistan jako taki, to już historie poszczególnych postaci były tak różne, że bez problemu się w nie zaangażowałam. Tym razem chyba nawet jeszcze bardziej niż poprzednio.
- 12.08.2025
- 2 Komentarze