Josh Malerman - Coś się dzieje w naszym domu



Josh Malerman, Coś się dzieje w naszym domu [Incidents Around the House], tłum. Filip Sporczyk, Akurat, 2025, 384 stron.

Znacie ten moment tuż przed zaśnięciem, gdy wszędzie jest ciemno, w domu panuje cisza i nie powinno się już o niczym myśleć? Ja właśnie wtedy przypominałam sobie to, o czym czytałam w „Coś się dzieje w naszym domu” i kilka razy autentycznie musiałam sobie powiedzieć w myślach, że to tylko książka, że nic w tym mroku nocy się nie czai. W ukojeniu nerwów zdecydowanie nie pomogło nagłe syczenie w rogu pokoju (które okazało się odpowietrzającym się grzejnikiem). Do tej pory tak działały na mnie czasami tylko filmy (i dlatego nie oglądam horrorów), ale w przypadku powieści rzadko towarzyszy mi strach. A Josh Malerman potrafił go we mnie wywołać.

Czytaj dalej

Alicja Sinicka - Podopieczna



Alicja Sinicka, Podopieczna, W.A.B., 2025.
Czyta: Anna Dereszowska, czas: 8h 21m, przesłuchane na: Empik Go

Chyba muszę zacząć sobie robić listę audiobooków do słuchania w trasie, bo czasami mam wrażenie, że wybieranie czegoś na szybko, nie jest najlepszym pomysłem. Nie to żeby „Podopieczna” Alicji Sinickiej okazała się jakoś wyjątkowo złą powieścią, bo tego o niej powiedzieć nie mogę, ale też nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia i pewnie gdybym miała wybierać jeszcze raz, to postawiłabym jednak na jakiś inny tytuł.

Czytaj dalej

Elizabeth Jane Howard - Lata goryczy



Elizabeth Jane Howard, Lata goryczy [Confusion], tłum. Maria Gębicka-Frąc, Albatros, 2025, 480 stron.

Sięgając po trzeci tom Sagi rodu Cazaletów czułam się trochę tak, jakbym odwiedzała niewidzianą przez jakiś czas rodzinę. Rodzinę, która - jakkolwiek to zabrzmi - w ostatnim czasie nie jest może najbliższa i na wizyty nie czeka się z ogromnym utęsknieniem, ale jak już jesteśmy razem, to dobrze wiedzieć, co u poszczególnych osób się działo. Słucha się opowieści o codziennostkach z zainteresowaniem i momentami nawet z pewnym przejęciem, a później wraca się do domu z poczuciem miło spędzonych godzin, ale bez rozpamiętywania tego, o czym w czasie spotkania była mowa. Tak właśnie mam z kolejną powieścią Elizabeth Jane Howard.

Czytaj dalej

Biblioteczki z podróży: Katowice



Pewnie nie tylko ja tak mam, że w nowym miejscu rozglądam się za książkami, prawda? :) Stąd powstał pomysł na takie krótkie wpisy, w których będę pokazywała Wam różne Biblioteczki z podróży.

Na pierwszy ogień idą Katowice. Ze względu na festiwal ZORZA wynajmowaliśmy tam przez kilka dni mieszkanie. I zawsze jakoś od razu robi mi się przyjemniej, gdy w takim lokum znajduję na regale książki. Przy takich krótkich i intensywnych pobytach nie zawsze mam czas je czytać, ale lubię chociażby przejrzeć jakie tytuły zdecydowali się zostawić właściciele.

Tym razem na półce znalazłam:

Czytaj dalej

Anna Bailey - Tamte dzikie dni

Anna Bailey, Tamte dzikie dni [Our Last Wild Days], tłum. Małgorzata Stefaniuk, Albatros, 2025, 384 strony.

Annę Bailey znam z książki „Przedsionek piekła”, którą wspominam jako mocno angażującą i pozwalającą naprawdę głęboko wniknąć w psychikę bohaterów. Mam takie poczucie, że to historia niedoceniona, bo nie jest porywająca w oczywisty sposób i - doskonale to rozumiem - nie każdego przekona. U mnie jednak to poprzednie spotkanie spowodowało, że aż zaświeciły mi się oczy, gdy zobaczyłam, że pojawiła się nowa powieść brytyjskiej pisarki. Nie byłam oczywiście pewna czy zrobi na mnie równie silne wrażenie, ale cieszyłam się na samą myśl, że będę miała okazję to sprawdzić.

Czytaj dalej

Emily Henry - Book Lovers



Emily Henry, Book Lovers, tłum. Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka-Gaik, Wydawnictwo Kobiece, 2023, 464 strony.

Ewidentnie widać, że Emily Henry lubi sięgać w swoich powieściach po książkowe motywy. Była już dwójka pisarzy walczących z twórczą niemocą w „Beach Read”, była pracująca w bibliotece główna bohaterka „Funny Story”, a teraz przyszedł czas na agentkę literacką i redaktora, który decyduje, jakie książki warto wziąć pod skrzydła wydawnictwa. Przyszedł czas na „Book Lovers”. Takie literackie wątki lubię szczególnie, ale umówmy się i tak nie trzeba mnie specjalne namawiać na książki amerykańskiej pisarki, bo do tej pory zawsze się przy nich świetnie bawiłam.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy