Klaus Hagerup, Lisa Aisato – O dziewczynce, która chciała ocalić książki

7.04.2019


Klaus Hagerup, Lisa Aisato – O dziewczynce, która chciała ocalić książki [Jenta som ville redde bøkene], tłum. Iwona Zimnicka, Czarna Owca, 2019.

Klausa Hagerupa poznałam przy okazji lektury książki „Magiczna Biblioteka Bibbi Bokken”, którą napisał w duecie z Josteinem Gaarderem. To była przyjemna historia i po części dlatego skusiłam się na kolejne spotkanie z norweskim autorem. Nie bez znaczenia był też fakt, że po prostu uwielbiam opowieści, w których książki odgrywają ważną rolę, a po „O dziewczynce, która chciała ocalić książki” zdecydowanie można się było tego spodziewać.

Anna za chwilę skończy dziesięć lat i bardzo się tego momentu boi, bo to dla niej kolejny krok ku starości, która budzi w niej lęk. Tymczasem jednak na jej drodze stanie ważne wyzwanie – dowie się, że książki z biblioteki, których nikt nie czyta są niszczone! A co z bohaterami, którzy zamieszkują ich stronice? Próba ich uratowania będzie tylko wstępem do spotkania z pewną wyjątkową książką…



Trafił mi do serca pomysł, w którym główna bohaterka chce ratować książki, bo sama miałam taki czas, kiedy odwiedzając bibliotekę wybierałam powieść, która wydawała mi się zapomniana przez czytelników (muszę koniecznie do tego zwyczaju wrócić!). To była okazja do sięgnięcia po tytuły zupełnie mi nieznane i odkrywania historii i poznawania bohaterów, na których pewnie w innym przypadku bym się nie natknęła. Dlatego też trochę żałuję, że Klaus Hagerup w pewnym momencie przeskoczył z tego pomysłu na fabułę na nieco inny – również dosyć ciekawy, dający do myślenia i z morałem, ale już mniej mnie poruszający.

Od początku do końca zachwyciłam się za to ilustracjami autorstwa Lisy Aisato. Nie wiem jak odebrałyby je dzieci, ale w mój gust zdecydowanie trafiły i już kilka razy przeglądałam  „O dziewczynce, która chciała ocalić książki” właśnie dla nich. Pięknie jest ta książka wydana, a w przypadku takich publikacji ma to dla mnie szczególne znaczenie.

Klaus Hagerup pokazuje w wymyślonej przez siebie historii nie tylko miłość do książek głównej bohaterki, która mnie ujęła, ale także to, że strach przed pewnymi rzeczami da się okiełznać. To zdecydowanie wartościowa lekcja. Nie ukrywam jednak, że chyba większe emocje wzbudziłaby we mnie ta opowieść, gdyby autor rozwinął wątek ratowania bibliotecznych książek – to on bowiem szczególnie trafił mi do serca, a w pewnym momencie niestety ustąpił miejsca innemu. Tak czy inaczej miło spędziłam czas przy lekturze, zachwyciłam się cudnymi ilustracjami i przez chwilę poczułam więź z Anną, która nie chciała, by bohaterowie książek i ich historie odeszły w zapomnienie.


  Garść cytatów:

Skoro niszczono książki, których nikt nie czytał, to znikali również istniejący w nich ludzie”.  

~~*~~
Za książkę dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

Zobacz również

20 komentarze

  1. Z reguły nie sięgam po tego rodzaju książki, ale kusi mnie, aby dla tej zrobić wyjątek. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie coś ostatnio ciągnie do takich ilustrowanych pozycji :)

      Usuń
  2. Już mi wpadła w oko ta książka! bardzo chętnie po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie poczytam u Ciebie czy Ci się podobała :)

      Usuń
  3. Mnie kupuje już sam motyw ratowania książek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny, a główna bohaterka jest w szoku, że nieczytane książki trzeba niszczyć.

      Usuń
  4. Wow! Wyjątkowo piękne wydanie. Aż się zakochałam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne wydanie, chyba muszę zakupić tę książkę :)
    Świetny blog!
    Pozdrawiam serdecznie.
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Wizualnie jest bardzo ładna i przyciągająca, ale jednak nie dla mnie :)

    Pozdrawiam,
    Fantastic Chapter

    OdpowiedzUsuń
  7. Ahh, to może być książka w moim stylu! Chętnie ją poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ksiązka ma swój klimat ale bardziej podobała mi się "Biblioteka Bibbi.." ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli miałabym wybierać to mi również tamta historia bardziej się podobała - mocniej się w nią zaangażowałam :)

      Usuń
    2. Ja również. Tutaj zabrakło mi też książek w książce i ogólnie jakby całosć została opowiedziana tak pobieżnie ale nie jest zła ;)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  9. Cudna książeczka i uwielbiam książki o książkach...

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy