Pamiętam, że uznałam pierwszy tom serii Zbrodnia z Karlstad („Ostatnie życie”) za solidny kryminał, chociaż nie wywołał on we mnie wielkiego napięcia i nie zdołał zaskoczyć. Liczyłam na to, że „Druga siostra” będzie mocnym uderzeniem, bogatszym o to, czego zabrakło mi przy pierwszym spotkaniu ze szwedzkim duetem pisarzy. Tym razem nie odgadłam zakończenia, więc jeden z punktów mamy odhaczony, ale przyznaję, że całość, chociaż całkiem dobra, nie zdołała mną wstrząsnąć.
- 30.03.2022
- 8 Komentarze