Nicole R. Dickson - Irlandzki sweter


Nicole R. Dickson, Irlandzki sweter [Casting off], tłum. Joanna Bogunia, Dawid Juraszek, Nasza Księgarnia, 2011, 416 stron.

Nie zawsze mamy czas czy możliwości na podróże (te małe i te duże), ale niejednokrotnie wzdychamy na widok zapierających dech krajobrazów zamkniętych w fotografii lub ograniczamy się do tzw. wędrowania „palcem po mapie”. W wymarzone miejsca możemy się przenieść jednak w bardzo prosty sposób – wystarczy sięgnąć po odpowiednią książkę i zatracić się w opisywanej w niej rzeczywistości. I choć przyznaję, że nie mam duszy podróżnika, to mimo wszystko z przyjemnością wybrałam się w wędrówkę dzięki kartom powieści  Nicole R. DicksonIrlandzki sweter.

Wyspa u zachodnich wybrzeży Irlandii staje się jednym z etapów życiowej podróży Rebeki Moray, która wraz z córką Rowan szuka swojego miejsca na ziemi. Bardziej niż malownicze krajobrazy przyciąga ją jednak, jako archeologa tkanin, możliwość zbadania tworzonych tam gansejów, czyli swetrów, których sploty składają się na niezwykłe historie życia. Jej podróż to także próba zapomnienia o wydarzeniach sprawiających, że panicznie obawia się o bezpieczeństwo córki, a zaufanie komukolwiek staje się dla niej wyczynem. Nie jest zresztą jedyną osobą w miasteczku, która ucieka przed koszmarami przeszłości – Sean, stary rybak od wielu lat zamyka się nie tylko na ludzi, ale i na wszelkie przejawy ich życzliwości i dobroci. Oboje zmagają się ze wspomnieniami, które nie pozwalają im spokojnie spoglądać w przyszłość.

Czytaj dalej

Daniel Emmerson - Którędy



Daniel Emmerson, Którędy, tłum. Marcin Ostrouch, Skrzat, 2008, 264 strony.

Po książkę D. Emmersona sięgnęłam z czystej ciekawości, bez specjalnych oczekiwań czy konkretnego nastawienia. Dopiero po przeczytaniu, gdy zaczęłam nieco bardziej analizować tę pozycję nasunęła mi się pewna refleksja – nie każda książka ma tak zwaną „głębie”, a jeśli zaczynamy się jej doszukiwać na siłę, to zupełnie mija się z celem. Gdybym bardzo się starała i ubrała to w pseudomądre określenia – owszem, ta pozycja mogłaby się wydawać dużo bardziej wartościowa. Tyle tylko, że dla mnie w tym przypadku głębia znajduje się dosyć płytko, a tytuł, który poniekąd ją sugeruje w połączeniu z treścią (a przynajmniej jej znaczącą częścią, abstrahując od samego zakończenia) to raczej nie odpowiedź na pytanie: <Którędy mam iść przez życie>, a bardziej <Którędy do najbliższego baru>. Nie oznacza to bynajmniej, że czytanie było zupełną stratą czasu, a ten dosyć krytyczny wstęp zawiera w sobie całość moich spostrzeżeń. Tak prosto i jednostronnie z pewnością nie będzie, ale o tym za chwilę. Wróćmy do samej książki.

Sebastian i Joel – studenci Uniwersytetu w Plymouth gdzie kształcą się w dziedzinie medioznawstwa, w ramach wymiany studenckiej przylatują do Polski. W Katowicach mają spędzić następne trzy miesiące, poznając kawałek europejskiej kultury, „poszerzając horyzonty” i przygotowując projekt filmowy. Od samego początku traktują jednak ten wyjazd bardziej jako szansę wyszalenia się w nowym otoczeniu, bez zbędnego roztrząsania swojego zachowania czy nakładania sobie ograniczeń. Nocne życie, alkohol, seksualne przygody i mnóstwo poznanych ludzi – tak w dużym skrócie wygląda ich pobyt. Co ciekawe, w tym wszystkim znajduje się miejsce na rozmyślania o filozofii Nietzschego i jego spojrzeniu na wytwory sztuki  czy wpływu Freuda na kulturę konsumpcjonizmu. W Katowicach, ale także Krakowie, Wrocławiu, Warszawie i innych miastach dwójka przyjaciół imprezuje w pełnym tego słowa znaczeniu.

Czytaj dalej

Stos książek 1/2013

Pierwszy w tym roku stos książek. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć więcej czasu na czytanie niż w styczniu  :) 


1. Daniel Emmerson - Którędy. Podkradłam ją mojemu M. - w trakcie jej czytania strasznie się śmiał, więc byłam ciekawa cóż tak zabawnego w niej jest. Czy u mnie wywołała podobną reakcję? O tym już niedługo w recenzji.

Trzy kolejne książki to konkursowe wygrane.

2. Ksawery De Montepin - Kwiaciarka. Zgodnie z opisem na okładce pojawi się tu jakaś zbrodnia, intryga i wielkie namiętności. Zobaczymy czy paryski świat XIX wieku zdoła mnie wciągnąć.

3. Carlos Ruiz Zafón - Marina. XX-wieczna Barcelona, zagadki, tajemnice - zapowiada się coś idealnego dla mnie.

Czytaj dalej

Joanne Kathleen Rowling - Trafny wybór

Joanne Kathleen Rowling, Trafny wybór, tłum. Anna Gralak, Znak, 2012, 512 stron.

Pagford mogłoby się wydawać całkiem uroczym miasteczkiem – niczym obrazek na amerykańskich pocztówkach, na który patrzy się z czystą przyjemnością. Zieleń trawników, zadbane domy, brukowane ulice. Tak – Pagford mogłoby uchodzić za coś na kształt oazy spokoju – oczywiście gdyby zupełnie pominąć jego mieszkańców. Dla większości z nich to miasteczko stało się z biegiem lat czymś więcej niż miejscem zamieszkania – utrwaliło  się jako swojego rodzaju wyznacznik określonej pozycji i statusu społecznego obejmującego tylko i wyłącznie tą niewielką przestrzeń. Dla pozostałych było klatką, z której chcieli się wyrwać.
W takich, dosyć ciasnych (choć w pewnym sensie urokliwych) realiach osadziła historię J.K. Rowling w swojej książce „Trafny wybór”.

Czytaj dalej

Joanne Kathleen Rowling - Baśnie Barda Beedle’a

Joanne Kathleen Rowling, Baśnie Barda Beedle’a, tłum. Andrzej Polkowski, Media Rodzina, 2008, 112 stron.

Pewnie zauważyliście, że ostatnio dominuje na blogu tematyka magiczna, co nie jest tak zupełnie dla mnie typowe, ponieważ ogólnie rzecz ujmując nie przepadam za fantastyką. Tym razem jednak również sięgnęłam po pozycję, która ma z nią sporo wspólnego. „Baśnie Barda Beedle’a” pióra J.K Rowling to zbiór pięciu opowieści z czarami w tle. Każda z nich niesie ze sobą jakieś określone przesłanie, a dodatkowo opatrzona została komentarzami Albusa Dumbledore’a.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy