Dorthe Nors, Lusterko, ramię, kierunkowskaz [Spejl, skulder, blink], tłum. Elżbieta Frątczak-Nawotny, Czarna Owca, 2018, 206 stron.
Intrygują mnie książki, w których za pozornie prostą
historią kryje się coś więcej. Jednocześnie staram się tego głębszego przekazu
nie doszukiwać na siłę, wychodząc z założenia, że jeśli coś ma wzbudzić we mnie
refleksje, to nie powinny być one wymuszone. Dorthe Nors stworzyła powieść, w
której tak naprawdę nie dzieje się wiele, ale w tym poznawaniu bohaterki w
codziennych sytuacjach można dostrzec portret kobiety szukającej swojego miejsca
na świecie. Całość mnie jakoś specjalnie nie poruszyła i raczej do tego tytułu nie
wrócę, ale jednocześnie doceniam historie, gdzie trzeba czytać między wierszami,
a tu niewątpliwie miałam z takim zabiegiem do czynienia.
- 29.09.2018
- 6 Komentarze