Vi Keeland – Nie dla mnie



Vi Keeland, Nie dla mnie [All Grown Up], tłum. Karolina Bochenek, Wydawnictwo Kobiece, 2021, 384 strony.

Nie sądzę żebym nagle stała się ogromną fanką romansów i erotyków (thrillery i kryminały wygrywają to starcie), ale już jakiś czas temu przekonałam się, że lektura takich książek może stanowić miłe oderwanie od poważniejszych myśli. Takie wnioski towarzyszyły mi między innymi po przeczytaniu powieści „Rywale” Vi Keeland, dlatego stwierdziłam, że skuszę się na drugie spotkanie z tą autorką. 

Czytaj dalej

Stephen King – Billy Summers


Stephen King, Billy Summers, tłum.Tomasz Wilusz, Prószyński i S-ka, 2011, 606 stron.

Zaczynam się przyzwyczajać do tego, że te nowsze powieści Stephena Kinga są inne, mają w sobie w jakimś sensie mniejszy ciężar opowiadanej historii i czas przestać szukać w nich na siłę takiej atmosfery, jaką czuję w tych stworzonych lata temu. I nie ma nic złego w tym, że coś się zmieniło - to znaczy można się w tym odnajdywać lub nie, ale dochodzę do wniosku, że nieustanne porównania odległych od siebie okresów twórczości, co zdarzało mi się robić, mogły mi trochę odbierać przyjemność z lektury. A przecież tak naprawdę od początku mojej przygody ze Stephenem Kingiem były tytuły, które podobały mi się bardzo i takie, które mnie nie przekonały. Nie zmieniło się jedno – to jeden z moich ulubionych autorów i cieszę się na każde kolejne literackie spotkanie.

Czytaj dalej

Samantha Shannon - Blada Śniąca

Samantha Shannon, Blada Śniąca [The Pale Dreamer], tłum. Regina Kołek, SQN, 2019, 120 stron.
Czas Żniw, tom 0.5

Po czwartym tomie serii Czas Żniw („Koniec maskarady”) postanowiłam przedłużyć sobie przyjemność bycia blisko jej bohaterów, bo rozstać się z nimi na dłużej i czekać na kontynuację jest mi jakoś trudno. Sięgnęłam więc po tom 0.5, którego wcześniej nie miałam okazji czytać, a który jest określany jako prequel całego cyklu.

Czytaj dalej

Samantha Shannon – Koniec Maskarady



Samantha Shannon, Koniec maskarady [The Mask Falling], tłum. Regina Kołek, Maciej Pawlak, SQN, 2021, 664 strony.
Czas Żniw, tom 4.

Kilka lat minęło od kiedy czytałam trzeci tom serii Czas Żniw („Pieśń Jutra”), a ostatnio poznana krótka mini powieść „Chór Świtu” zaostrzyła mój apetyt na dłuższe spotkanie z bohaterami stworzonymi przez Samanthę Shannon. Cieszyłam się, że „Koniec maskarady” to taka solidna cegiełka (ponad 600 stron), ale teraz, kiedy jestem już po lekturze, czuję, że za szybko się to wszystko się potoczyło, a ja chcę jeszcze i jeszcze. Tym bardziej, że autorka jak zwykle swoich czytelników zostawia w momencie, który rodzi więcej pytań niż odpowiedzi. 

Czytaj dalej

Samantha Shannon – Chór Świtu



 Samantha Shannon, Chór Świtu [The Dawn Chorus], tłum. Maciej Pawlak, Wydawnictwo SQN, 2020, 126 stron.
Czas Żniw, tom 3.5

Już miałam się zabrać za czwartą część serii Czas Żniw, kiedy zorientowałam się, że jakiś czas temu powstał tom 3.5 – „Chór Świtu”. Niewielka mini powieść, której lektura – teraz to wiem – nie jest niezbędna, by poznawać dalsze losy Paige Mahoney. Nie oznacza to wcale, że nie warto jej przeczytać, bo dla mnie okazała się swego rodzaju przypomnieniem o bohaterce, którą polubiłam właściwie od pierwszego spotkania, a z którą rozstałam się na kilka lat.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy