Sięgnęłam po „Zanim wystygnie kawa” chyba głównie dlatego, że mam na półce drugą część cyklu (dostaliśmy ją z mężem z okazji ślubu) i chciałam wiedzieć, od czego zaczyna się ta historia. Poza tym akurat była okazja, by książkę przesłuchać, a ja ostatnio coraz częściej sięgam po audiobooki. Nie miałam wobec niej jakichś szczególnych oczekiwań, chociaż kojarzyłam, że swego czasu zetknęłam się z kilkoma pozytywnymi opiniami.
- 6.12.2024
- 2 Komentarze