Seria butikowa
Mogę podejść do swojej biblioteczki, z dolnej półki wyciągnąć leksykon malarstwa i przeglądać go z miną znawcy tematu, ale to nie zmieni faktu, że tak naprawdę o tej gałęzi sztuki nie wiem zbyt wiele. Kojarzę najpopularniejszych twórców i garść najbardziej znanych obrazów, ale nic poza tym. Pewnie dlatego nie byłam pewna czy odnajdę się w książce „Cztery muzy” Sophie Haydock, bo chociaż miałam już do czynienia z powieścią, gdzie malarstwo odgrywa ważną rolę (Elizabeth Macneal - Fabryka lalek) to tutaj mimo fikcji literackiej mamy do czynienia z autentycznymi postaciami. W gruncie rzeczy okazało się jednak, że po pierwsze lektura była okazją do poznania artysty, którego nie znałam, a po drugie kluczowe było tu spojrzenie na przeżycia i emocje, a do tego gruntowna znajomość sztuki nie była wcale konieczna.
- 26.06.2022
- 6 Komentarze