Sam Holland – Echo Man



Sam Holland, Echo Man [The Echo Man], tłum. Radosław Madejski, Muza, 2022, 448 stron.

Podobno historia lubi się powtarzać, ale są takie wydarzenia, które chciałoby się zamknąć w przeszłości na cztery spusty, wyrzucając przy okazji klucz. Pamiętać ze względu na ofiary, ale nigdy nie przeżywać niczego podobnego. Działania seryjnych morderców  to właśnie to, co nawet po wielu latach budzi grozę i strach. Problem w tym, że jest ktoś, kto zaczyna odtwarzać przerażające zbrodnie antybohaterów z pierwszych stron gazet, którzy z ogromnym okrucieństwem pozbawiali życia innych. Dlaczego to robi? Jak daleko się posunie? I najważniejsze – jak go złapać, skoro nie zostawia żadnych śladów na miejscach zbrodni? 

Czytaj dalej

Daphne du Maurier - Oberża na pustkowiu



Daphne du Maurier, Oberża na pustkowiu [Jamaica Inn], tłum. Wacława Komarnicka, Albatros, 2022, 336 stron.

Byłam pewna, że po świetnej „Mojej kuzynce Racheli” i dobrej (choć mniej zaskakującej) „Rebece” będę jeszcze chciała się z ich autorką literacko spotkać. Nic wcześniej o „Oberży na pustkowiu” nie czytałam i teraz cieszę się, że zupełnie nie wiedziałam o czym ta historia właściwie jest. Dzięki temu towarzyszyła mi od początku taka przyjemna niepewność wobec tego, co znajdę między kartami książki i ciekawość, w jakim kierunku pchnie pisarka stworzonych bohaterów. Nie miałam pojęcia kto w tej opowieści jest dobry, a kto zły, komu ufać, a kto na zaufanie nie zasługuje, a Daphne du Maurier tę atmosferę pełną napięcia umiejętnie podsycała.

Czytaj dalej

Adrian Ksycki – Telepata

 Adrian Ksycki, Telepata, Czarna Owca, 2022, 432 strony.

Choć niewątpliwie byłam „Telepaty” ciekawa, to na początku czytania pojawił się we mnie nagle spory sceptycyzm, choć innego rodzaju niż ten, z jakim spotyka się nieustannie główny bohater Michał Pakulski. Nie podważałam bowiem jego umiejętności widzenia więcej niż inni ludzie, a raczej zaczęłam wątpić czy sytuacja, w której akcję popycha do przodu jakaś nagła wizja będzie mi się podobała. Jak miałabym komuś takiemu dotrzymać kroku i czy dla niego cokolwiek będzie zagadką? Szybko okazało się jednak, że bycie telepatą też ma różne ograniczenia i nie daje odpowiedzi na wszystko. A przynajmniej niekoniecznie od razu. 

Czytaj dalej

Valérie Perrin – Życie Violette



Valérie Perrin, Życie Violette [Changer l'eau des fleurs], tłum. Wojciech Gilewski, Albatros, 2022, 480 stron.

Czasami trafiam na książki, w które łatwo niespiesznie się zatopić, a jakoś trudno o nich pisać, żeby w pełni uchwycić ich esencję. „Życie Violette” to jedna z takich historii – barwna, nietuzinkowa, zwykła i niezwykła jednocześnie. O codzienności mającej wiele odcieni, o ludzkich dramatach i radościach, o życiowej drodze z wieloma zakrętami i kilkoma głównymi przystankami, w tym jednym szczególnie ważnym – cmentarzem.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy