Daphne du Maurier – Moja kuzynka Rachela


Daphne du Maurier, Moja kuzynka Rachela [My cousin Rachel], tłum. Zofia Uhrynowska-Hanasz, Albatros, 2018, 400 stron.

Przyznaję, że jeszcze do niedawna nie miałam szczególnych planów poznania twórczości Daphne du Maurier.  Trochę o niej słyszałam, od czasu do czasu przemknęło mi przez myśl, żeby przyjrzeć się jej bliżej, ale nic konkretnego z tego nie wynikało. A jednak, mając do wyboru różne tytuły, jakiś impuls podpowiedział mi, że „Moja kuzynka Rachela” może okazać się powieścią, która mi się spodoba. Czy tak rzeczywiście było?

Czytaj dalej

Jessica Shattuck – Panie na zamku


Jessica Shattuck, Panie na zamku [The Women in the Castle], tłum. Ewa Spirydowicz, Czarna Owca, 2018, 414 stron.

„Panie na zamku” nie okazała się książką, od której nie byłam w stanie się oderwać. Nie wzbudziła we mnie ogromu emocji, nie sprawiła, że będę ją przez długi rozpamiętywała. Jessica Shattuck potrafiła jednak przenieść mnie kilkadziesiąt lat wstecz, w zupełnie nieznane mi miejsca i sprawić, że obserwowałam kolejne wydarzenia z zainteresowaniem. Gdy więc myślę o tej powieści, to na myśl przychodzi mi jedno określenie - dobra.

Czytaj dalej

Anne B. Ragde – Raki pustelniki


Anne B. Ragde, Raki pustelniki [Eremittkrepsene], tłum. Ewa M. Bilińska, Smak Słowa, 2017, 312 stron.

Nie będę dobra w budowaniu napięcia, bo od razu zdradzę, że drugi tom sagi rodziny Neshov zrobił na mnie mniejsze wrażenie niż pierwszy. W „Ziemi kłamstw” fabuła może nie porywała, ale jakoś mimo to losy (nie)zwyczajnych bohaterów z czasem ciekawie się ze sobą splotły, a zakończenie pokazało, że rodzinne tajemnice zazwyczaj kiedyś zostają odkryte. Nie było ekscytująco, ale za to klimatycznie, a kreacja poszczególnych postaci wzbudziła mój podziw. „Raki pustelniki” wydały mi się niestety w pewnym stopniu pozbawione tych atutów i trudniej było mi poczuć się częścią tej historii.

Czytaj dalej

Fiona Sussman - Ostatni raz, gdy rozmawialiśmy


Fiona Sussman, Ostatni raz, gdy rozmawialiśmy [The Last Time We Spoke], tłum. Anna Sauvignon, Wydawnictwo Kobiece, 2018, 372 strony.

Pierwsze kilkadziesiąt stron „Ostatni raz, gdy rozmawialiśmy” prowadzi do silnego zderzenia stosunkowo poukładanej codzienności ze zbrodnią, która zmienia wszystko. Jeszcze chwilę temu Carla martwiła się słowami swojego syna Jacka, który po przyjeździe oznajmił, że nie widzi dla siebie przyszłości na rodzinnej farmie, a kilka godzin później to wszystko przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Jack został zamordowany. Kevin – jej mąż - tak brutalnie potraktowany, że nigdy już nie będzie taki, jak wcześniej. Carla została pobita i zgwałcona. Dwóch młodych chłopaków zmieniło jej życie w koszmar. Czy będzie potrafiła wybaczyć oprawcom? Z jednym z nich – Benem Toroą – będzie jeszcze miała do czynienia.

Czytaj dalej

Camilla Läckberg – Syrenka


Camilla Läckberg, Syrenka [Sjöjungfrun], tłum. Inga Sawicka, Czarna Owca, 2016, 488 stron.

Nie po raz pierwszy (i z pewnością nie ostatni) Camilla Läckberg sięga po wydarzenia z przeszłości, by pokazać, że można próbować o nich zapomnieć i udawać, że to, co budzi nieprzyjemne uczucia nie miało miejsca. Problem w tym, że mijające lata zazwyczaj wcale nie zacierają niechcianych wspomnień, które potrafią upominać się o uwagę i rozliczenie z ogromną siłą. Taką, która może nawet nieść ze sobą śmierć.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy