Hwang Bo-reum - Witajcie w księgarni Hyunam-dong



Hwang Bo-reum, Witajcie w księgarni Hyunam-dong [어서 오세요, 휴남동 서점입니다], tłum. Dominika Chybowska-Jang, Albatros, 2024, 384 strony.

Powieść, której fabuła związana jest z księgarnią i książkami? Zdecydowanie nie trzeba mnie długo namawiać - sięgam w ciemno! Dokładnie tak było z historią stworzoną przez Hwang Bo-reum, do której od razu się uśmiechnęłam, jak tylko ją zobaczyłam w zapowiedziach. Miałam nadzieję, że będzie to taka otulająca i ogrzewająca serce lektura, przy której spędzę kilka miłych godzin. Czy tak było? W pewnej mierze tak, ale nie ukrywam, że nie przekonała mnie w stu procentach.

Czytaj dalej

Bonnie Kistler - Nasz dom płonie


Bonnie Kistler, Nasz dom płonie [House on Fire], Czwarta Strona, 2019, 480 stron.

Kip świętuje dostanie się na wymarzone studia i pełnoletność pukającą do drzwi. Świetna impreza się dla niego jednak kończy, gdy widzi na niej swoją przyrodnią młodszą siostrę. Doskonale wie, że to oznacza wcześniejszy powrót rodziców do domu i solidne kłopoty na horyzoncie. Jeśli jednak się pospieszą, być może uda się wyskok zatuszować. Problem w tym, że po drodze Kip i Chrissy mają wypadek i oboje lądują na komisariacie policji. Chłopak pił alkohol i wsiadł za kółko, więc nie wygląda to dobrze. Prawdziwy dramat rozgrywa się jednak dopiero dzień później, gdy dziewczyna umiera. Jak silne są więzi w tej patchworkowej rodzinie, by trzymała się razem w obliczu tragedii? Co, gdy okaże się, że mąż i żona nagle stają po dwóch stronach barykady?

Czytaj dalej

Stephen King - Miasteczko Salem



Stephen King, Miasteczko Salem [Salem's Lot], tłum. Arkadiusz Nakoniecznik, Prószyński i S-ka, 2012, 528 stron.

Od początku wiadomo, że Salem, a właściwie Jerusalem, w pewnym momencie opustoszało, ale tak naprawdę nikt nie mówi o tym, co tam się w rzeczywistości wydarzyło. Nie oznacza to wcale, że nikt tego nie wie, ale strach potrafi skutecznie zatykać usta. Można sobie na potrzeby tego, czy innego artykułu łatwo wytłumaczyć zniknięcia niektórych mieszkańców, można też - dawniej tam mieszkając - udawać, że nic się nie wydarzyło, ale są osoby, które nie potrafią zapomnieć, które wciąż się boją, a we śnie dopadają ich swoimi mackami przerażające wspomnienia...

Czytaj dalej

Krótkie podsumowanie grudnia

Wiem, że wszędzie hulają już w najlepsze podsumowania roku, ale nie byłabym sobą, gdybym nie podzieliła się z Wami najpierw krótkim podsumowaniem grudnia :) Bez zbędnego przedłużania przypomnę Wam o książkach, które czytałam w poprzednim miesiącu.



Czytaj dalej

Michelle Paver - Przepaść



Michelle Paver, Przepaść [Thin Air], tłum. Maciej Miłkowski, Czwarta Strona, 2018, 272 strony.

Osiem lat temu zanurzyłam się w powieści "Cienie w mroku" Michelle Paver i później nie raz i nie dwa podawałam tę książkę przy różnych okazjach jako przykład mroźnej, niepokojącej i pełnej napięcia historii. Nadal wspominam to wrażenie zbliżającego się niebezpieczeństwa i podskórne ukłucia strachu. Nie ukrywam więc, że liczyłam, iż podobne emocje dostarczy mi "Przepaść" tej autorki, która na swoje pięć minut czekała już wystarczająco długo.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy