Ojciec Pio. Mistrz sumień - Felice D’Onofrio, Pietro Zarrella [red.]


Ojciec Pio, Ojciec Pio. Mistrz sumień [Dolcissmo Iddio. 41 lettere indite alla diletta figlia spiritual Giuseppine Morgera], Felice D’Onofrio, Pietro Zarrella [red.], tłum. O. Salezy Kafel OFMCap, Wydawnictwo M, 2011, 268 stron.

Niemal równo rok temu dzieliłam się swoimi wrażeniami z lektury książki „Święty Ojciec Pio. Cyrenejczyk dla wszystkich”, będącej oficjalną biografią (chociaż w wersji skróconej) Franceska Firgione. Wspominałam wówczas, że ta pozycja znacznie poszerzyła moją wiedzę o tym niezwykłym kapucynie, ale chciałabym kiedyś sięgnąć także po pisma jego autorstwa, z nadzieją, że to pozwoli mi poznać go jeszcze lepiej.  Dzięki publikacji „Ojciec Pio. Mistrz sumień” miałam ku temu okazję.

Ojciec Pio, w czasie swojej wieloletniej działalności, niejednokrotnie wskazywał drogę ludziom, którzy zwracali się do niego o radę. Szczególnie mocno to kierownictwo w sprawach wiary widać w korespondencji prowadzonej przez niego ze swoimi duchowymi córkami. Jedną z nich była Józefina Morgera i to listy kierowane właśnie do niej zawiera wspomniany zbiór. Czterdzieści jeden listów pisanych na przestrzeni kilku lat, począwszy od roku 1915, a na 1919 kończąc, to swoista podróż przez niełatwe i wyboiste ścieżki życia – zarówno dla ich autora, jak i adresatki.

Czytaj dalej

Agatha Christie - Wczesne sprawy Poirota

Agatha Christie, Wczesne sprawy Poirota [Poirot's Early Cases], tłum. Anna Rojkowska, Andrzej Milcarz, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2014, 304 strony.

Gdy wydaje Ci się, że nie ma już nadziei na rozwiązanie zagadki i wszystko jest stracone – zgłoś się do detektywa, dla którego rzeczy niemożliwe nie istnieją. Herkules Poirot wszystkie okoliczności wydarzeń i pozostawione poszlaki przepuści przez swój genialny umysł i wyda werdykt, najczęściej zupełnie różny od tego, czego można by oczekiwać.  Gdy inni będą rozemocjonowani działali na różnych frontach śledztwa, on ze spokojem i pewną rezerwą spojrzy na wszystko doświadczonym okiem, przeprowadzi kilka rozmów, wytęży szare komórki i już będzie wiedział.

W czasie ostatniego spotkania z prozą Agathy Christie miałam okazję przyjrzeć się  zmaganiom Poirota w krótkiej formie. W „Dwunastu pracach Herkulesa” pojawił się jednak motyw przewodni, ujęty w tytule, spajający wszystkie historie, natomiast „Wczesne sprawy Poirota” to zbiór właściwie niezwiązanych ze sobą zagadek, z którymi przyszło się mierzyć detektywowi. Ich przekrój będzie stosunkowo szeroki – od tego, w czym można powiedzieć nasz Belg się specjalizuje, czyli (nie)wyjaśnionych morderstw, przez skradzione kosztowności,  aż po poszukiwanie zaginionych osób. Osiemnaście różnych historii, a każda z nich będzie okazją do wytężenia własnych szarych komórek.

Czytaj dalej

Scott Bakker - Pamięć doskonała



Autor: Scott Bakker
Tytuł: Pamięć doskonała
Tytuł oryginału: Disciple of the dog
Tłumaczenie: Tomasz Wyżyński
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 344

Agencja detektywistyczna w nieciekawej okolicy to miejsce, w które przenosi czytelników Scott Bakker. Urzędujący w niej Disciple Manning ma na swoim koncie wiele różnych spraw, ale tak naprawdę nie cieszy się specjalną popularnością i prestiżem. To do niego jednak zgłaszają się zamożni państwo Bonjour gdy znika ich dwudziestojednoletnia córka Jennifer. Uciekła? Ktoś ją porwał? A może padła ofiarą mordercy? Scenariuszy pojawia się oczywiście wiele, ale pewne jest, że w ostatnim czasie związana była blisko z członkami sekty o nazwie Dzieci Słońca, mieszkając nawet w stworzonej przez nich siedzibie.

Czytaj dalej

Wiesław Kielar - Anus mundi



Autor: Wiesław Kielar
Tytuł: Anus mundi
Wydawnictwo: Literackie
Rok wydania: 1972
Liczba stron: 504

Literatury obozowej nie czyta się łatwo, podobnie jak niełatwo jest o niej pisać. Nagle te same słowa, które sprawdzają się w innych okolicznościach, tutaj wydają się zbyt banalne i mało znaczące. A jednak próby uchwycenia tego, co w takich książkach zostało zawarte ciągle się podejmuje. Lubię myśleć, że dzięki temu ktoś może pochyli się nad obozowymi wspomnieniami, bo te, jakkolwiek szalenie trudne emocjonalnie do czytania, warto znać.

Wiesław Kielar znał obóz Auschwitz od podszewki. Trafił tam w 1940 roku, kiedy dopiero budowano jego podstawy i na przestrzeni kilku lat widział jak zmienia się i kształtuje ta machina śmierci. Z numerem 290 przedzierał się przez kolejne dni obozowego życia, doświadczając ogromnego okrucieństwa, ale i spotykając dobro, które tam, za murami, miało jeszcze mocniejszy wydźwięk.

Czytaj dalej

Stephen Chbosky - Charlie


Autor: Stephen Chbosky
Tytuł: Charlie
Tytuł oryginału: The Perks of Being a Wallflower
Tłumaczenie: Joanna Schoen
Wydawnictwo: Remi
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 220

Z wielu różnych powodów, które towarzyszyć mogą czytelnikowi przy wyborze lektury, tym razem dominował u mnie jeden – chciałam obejrzeć film. Tyle tylko, że powstał on na podstawie książki, a to sprawiło, że zdecydowałam się najpierw sprawdzić jak cała historia prezentuje się w wersji pisanej. Nie miałam specjalnych oczekiwań, chociaż byłam ciekawa czy rzeczywiście, jak wskazywało na to wiele opinii, „Charlie” to książka poruszająca i wyjątkowa.

Charlie ma piętnaście lat i czeka go pierwszy dzień w liceum. W listach do Przyjaciela (którego notabene nie zna osobiście, jedynie słyszał, że ten potrafi słuchać) opowiada o dręczących go wątpliwościach i codzienności, z którą musi się mierzyć. Nie oczekuje odpowiedzi, ba! nawet nie pozostawia adresatowi takiej możliwości – wystarczy mu świadomość, że może się z kimś podzielić cząstką swojego życia zawartą w listach.

Czytaj dalej

Marcus Malte - Ogród miłości


Marcus Malte, Ogród miłości [Garden of Love], tłum. Joanna Polachowska, Albatros, 2011, 312 stron.

Jeżeli w pierwszej chwili na widok tytułu przyszło Wam do głowy, że książka Marcusa Malte jest pewnie typowym romansem, to zdecydowanie muszę stwierdzić, że miłosnych uniesień znajdziecie w niej niewiele. Gwoli ścisłości i dla zakochanego spojrzenia znajdzie się tam miejsce, ale gdy dodamy do tego zbrodnię, zagadki z przeszłości, tajemniczy maszynopis i poezję Williama Blake’a, to wyjdzie mieszanka trudna do zaklasyfikowania. Kryminał? Thriller? Sensacja? „Ogród miłości” jest po trosze wszystkim, a  jednocześnie zamknięcie go w takich tylko ramach, wydaje mi się teraz, po lekturze, niewystarczające.

Alexandre Astrid może poszczycić się policyjną legitymacją, ale w istocie już od dawna jego służba pozostaje daleka od codziennego wypełniania obowiązków stróża prawa. Mężczyzna, przez długi czas patrzący na codzienność z perspektywy wypełnionego po brzegi kieliszka, nadal niespecjalnie radzi sobie z codziennością. Gdy otrzymuje pewną przesyłkę zwierającą zniekształcony zapis swojego życia, na nowo musi mierzyć się nie tylko z demonami przeszłości, ale i wrócić do swojego ostatniego śledztwa dotyczącego kilku zabójstw.

Czytaj dalej

Tess Gerritsen - Grzesznik


Autorka: Tess Gerritsen
Tytuł: Grzesznik
Tytuł oryginału: The Sinner
Tłumaczenie: Jerzy Żebrowski
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 320

Za murami klasztoru, który wydawał się miejscem nietykalnym i odgrodzonym od zła (i fizycznie i duchowo), dochodzi do zbrodni – brutalnie napadnięte zostają dwie zakonnice. Młodsza ginie, starsza walczy o życie w szpitalu. Komu mogło zależeć, by uciszyć je na zawsze? Sprawa robi się jeszcze dziwniejsza, gdy na jaw wychodzi, że zamordowana siostra Camille niedawno urodziła dziecko, a nikt nie zdawał sobie sprawy z faktu, że była w ciąży. W mieście dochodzi też do innego zabójstwa – przypadkiem (swoją drogą nie przemawiają do mnie takie zbiegi okoliczności) znalezione zostaje ciało kobiety, której ktoś po zabiciu odciął ręce i nogi, zdarł skórę z twarzy i zostawił na pastwę szczurów.

Oko w oko z makabrycznymi i często trudnymi do wyjaśnienia wydarzeniami, staje detektyw Jane Rizzoli, a jeszcze głębiej w oczy śmierci zaglądać będzie patolog sądowy Maura Isles. Pamiętam jak przy okazji „Skalpela” zastanawiałam się czy skupienie na stanowczej Jane wystarczy, by utrzymać uwagę czytelnika – wydawało mi się, że poznałam ją już na tyle dobrze, że trudno będzie o zaskoczenie. W „Grzeszniku” zobaczymy jednak rysy na zbroi niezwyciężonej pani detektyw, ale w istocie to nie ona będzie grała pierwsze skrzypce. Cieszę się, że Tess Gerritsen tym razem pozwoliła mi znacznie lepiej poznać Maurę – wcześniej niewiele na jej temat mogłam powiedzieć, a teraz już wiem, że to bohaterka zdecydowanie wzbudzająca sympatię. Poza nią samą, stosunkowo dokładnie przyglądamy się jej pracy, a ta chociaż niewątpliwie trudna, to jednak daje poczucie, że i zmarłym poświęca się uwagę na którą zasługują.

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy