Dennis Lehane, Pułapka zza grobu [Sacred], tłum. Ewa Gorządek, Prószyński i S-ka, 2011, 328 stron.
Cykl: Patrick Kenzie / Angela Gennaro, tom 3.
Po lekturze trzeciego tomu serii z Patrickiem Kenzie i
Angie Gennaro muszę stwierdzić, że nadal większe wrażenie robią na mnie powieści
Dennisa Lehane’a spoza cyklu, takie jak chociażby „Rzeka
tajemnic”, „Miasto
niepokoju” czy „Wyspa
skazańców”. Nie oznacza to jednak wcale, że czuję się zawiedziona „Pułapką
zza grobu”, bo w rzeczywistości każde kolejne spotkanie z dwójką detektywów z
Bostonu jest bardziej wciągające. Mam poczucie, że autor stara się jak
najmocniej zakręcić czytelnikiem w taki sposób, aby w pewnym momencie przestał
on zupełnie orientować się kto jest dobry, a kto zły. Całkiem sprawnie mu to
wychodzi.
Trevor Stone posiada mnóstwo pieniędzy i niebagatelne wpływy, ale ani jedno, ani drugie nie jest wstanie w żaden sposób ochronić przed cierpieniem i trawiącą go chorobą. Czająca się tuż za rogiem śmierć sprawia, że nie przebiera w środkach, a gdy wynajęty detektyw, który miał odnaleźć jego córkę Desiree znika bez śladu, Trevor robi wszystko, by poszukiwaniami zajęli się detektywi znani w mieście z nieustępliwości i dążenia do celu bez względu na okoliczności – Patrick i Angie. Sprawa okaże się oczywiście więcej niż skomplikowana, a śmierć spojrzy głęboko w oczy nie tylko zleceniodawcy.
Trevor Stone posiada mnóstwo pieniędzy i niebagatelne wpływy, ale ani jedno, ani drugie nie jest wstanie w żaden sposób ochronić przed cierpieniem i trawiącą go chorobą. Czająca się tuż za rogiem śmierć sprawia, że nie przebiera w środkach, a gdy wynajęty detektyw, który miał odnaleźć jego córkę Desiree znika bez śladu, Trevor robi wszystko, by poszukiwaniami zajęli się detektywi znani w mieście z nieustępliwości i dążenia do celu bez względu na okoliczności – Patrick i Angie. Sprawa okaże się oczywiście więcej niż skomplikowana, a śmierć spojrzy głęboko w oczy nie tylko zleceniodawcy.
- 29.11.2015
- 17 Komentarze