Daphne du Maurier – Rebeka



 Daphne du Maurier, Rebeka [Rebecca], tłum. Eleonora Romanowicz-Podoska, Albatros, 2020, 448 strony.

To zaskakujące, ale dopiero kiedy zabrałam się do pisania o powieści „Rebeka” Daphne du Maurier zorientowałam się, że nie znam imienia bohaterki, którą prowadziła mnie przez tę historię i z którą spędziłam tyle czasu. Zaczęłam wertować książkę, szukać w pamięci, ale okazało się, że wcale mi ono nie umknęło - po prostu na przestrzeni kilkuset stron nie pojawia się ani razu. I zdecydowanie jest w tym coś znamiennego i dającego do myślenia. Wyraźnie widać, że ktoś inny chce w tej opowieści odgrywać główną rolę… 

Czytaj dalej

Haruki Murakami – Pierwsza osoba liczby pojedynczej

Haruki Murakami, Pierwsza osoba liczby pojedynczej [Ichininshō tansū], tłum. Anna Zielińska-Elliott, Muza, 2020, 224 strony.

Ponad sześć lat temu nietuzinkowa i niezwykle oryginalna powieść „Kafka nad morzem” zwróciła moją uwagę na prozę Murakamiego. Od tego czasu zdążyłam już poznać kilka stworzonych przez niego historii - czasami porywały mnie bardziej („Sputnik Sweetheart”), a czasami mniej („Wszystkie boże dzieci tańczą”), ale zazwyczaj bez problemu znajdowałam w jego książkach coś, co mnie ujmowało. Nie twierdzę, że niczego takiego nie odkryłam w zbiorze opowiadań „Pierwsza osoba liczby pojedynczej”, ale przyznaję, że tym razem szukać musiałam zdecydowanie dłużej i gdyby to było moje pierwsze spotkanie z japońskim pisarzem, to nie wiem czy zdecydowałabym się na kolejne. 

Czytaj dalej

Rachel Winters – Co powiesz na spotkanie?

 Rachel Winters, Co powiesz na spotkanie? [Would like to meet], tłum. Magdalena Słysz, Albatros, 2020, 416 stron.

Znacie to uczucie, kiedy głowa wypełniona jest tyloma sprawami, że towarzyszy temu taki nieprzyjemny ucisk i przemęczenie? Ostatnio przekonuję się, że w takich momentach idealnie sprawdzają się książki totalnie lekkie i niewymagające. Wprawdzie trzeba przy nich czasami nieco przymknąć oko na różne oczywistości, ale jeśli historia okazuje się wciągająca i wywołuje przynajmniej kilka uśmiechów, to nie mam z tym żadnego problemu. „Co powiesz na spotkanie?” to zdecydowanie jedna z takich powieści. 

Czytaj dalej

Dacre Stoker, J.D. Barker – Dracul

 
Dacre Stoker, J.D. Barker, Dracul, tłum. Szymon Żuchowski, Czarna Owca, 2020, 544 strony.

Ledwie chwilę temu, za sprawą Brama Stokera, poznałam Draculę – postać kultową, która od końca XIX-wieku zdążyła się już wygodnie rozgościć w powszechnej świadomości i przejść niezliczone metamorfozy. Przekonałam się jaki był naprawdę hrabia w czarnym płaszczu i przy okazji odkryłam, że całkiem dobrze odnajduję się w klasyce grozy. Teraz przyszła chwila, by do świata wampirów wrócić za sprawą powieści stworzonej współcześnie, ale z powodzeniem mogącej uchodzić za prequel słynnej gotyckiej historii.

Czytaj dalej

Bram Stoker – Dracula

Bram Stoker, Dracula, tłum. Magdalena Moltzan-Małkowska, Vesper, 2018, 426 stron.

Dziwne to uczucie poznawać po raz pierwszy historię, z której pewne motywy wydają się znajome. Wampiry bowiem tak mocno zakorzeniły się w popkulturze, że nawet nie znając dzieł z nimi związanych, ma się w głowie od razu określone skojarzenia i obrazy. Nigdy mnie nie ciągnęło jakoś szczególnie do historii o nieumarłych (czytałam jedynie kilka lat temu „Wywiad z wampirem” Anne Rice), ale przyszedł moment, kiedy nabrałam ochoty, by poznawać literaturę grozy w jej nieco starszej odsłonie. 

Czytaj dalej

Arne Dahl - Gorące krzesła


Arne Dahl, Gorące krzesła [Hela havet stormar], tłum. Dominika Górecka, Czarna Owca, 2016, 510 stron.
Opcop, tom 2.


Kiedy wreszcie nauczę się, żeby nie robić kilkuletnich przerw między kolejnymi częściami serii? Przecież doskonale wiem, że później trudno odnaleźć mi się w kolejnym tomie, bo z głowy – siłą rzeczy i pędzącego czasu – umykają mi różne szczegóły. Ponad cztery lata temu czytałam „Głuchy telefon” – pierwszą odsłonę serii Opcop i przy „Gorących krzesłach” momentami doskwierało mi, że niektórych rzeczy zwyczajnie nie pamiętam. Mimo że teoretycznie tajna jednostka operacyjna Europolu ma do czynienia z zupełnie nową sprawą.

Czytaj dalej

Belinda Bauer – Ostrze

 Belinda Bauer, Ostrze [Snap], tłum. Dobromiła Jankowska, W.A.B., 2020, 400 stron.

To miała być tylko chwila bez mamy, która ruszyła drogą w poszukiwaniu telefonu. Na poboczu zostawiła samochód i trójkę dzieci, instruując najstarszego Jacka, że teraz to on dowodzi. Szybko okazało się, że będzie musiał potraktować to wyzwanie bardziej serio niż mogło mu się wydawać, bo jego mama zostaje zamordowana. Mijają trzy lata, a czternastoletni wówczas chłopak usilnie stara się utrzymać na powierzchni – siebie i swoje dwie młodsze siostry. W okolicy dochodzi do nietypowych włamań, ale kiedy ktoś nachodzi dom Catherine, ta nie zgłasza tego na policję. A przecież zostawiony przy łóżku nóż z kartką z napisem „Mogłaś zginąć” nie wygląda wcale na nieśmieszny żart…

Czytaj dalej

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy