Książkowy konkurs

11.06.2014

Ostatnio z Wydawnictwa M dotarły do mnie podwójnie książki do recenzji. Po konsultacji z Panią Dorotą zgodziłyśmy się, że to dobra okazja żeby zorganizować mały konkurs.

Regulamin konkursu:

1. Organizatorka konkursu: autorka bloga http://k-recenzjeksiazek.blogspot.com/

2. Czas trwania konkursu: 11.06 - 30.06 (włącznie)

3. Nagroda: egzemplarz książki "W pół drogi do nieba" + egzemplarz książki "Znaleziony"


4. Zadanie konkursowe: Napisz po jaką książkę nigdy nie sięgniesz. Wybór uzasadnij.

Odpowiedź wyślij na adres: kasia23112511@wp.pl z dopiskiem Konkurs.

5. Spośród odpowiedzi wybiorę jedną, która w jakiś szczególny sposób mnie urzeknie (a może zadziwi, kto wie?) i do tej osoby powędrują dwie książki.

6. Wysyłka nagrody na terenie Polski, koszt wysyłki ponosi organizatorka konkursu.

7. Wyniki: Pojawią się na blogu 1-2 do po zakończeniu konkursu. Poproszę wówczas wybraną osobę o przesłanie danych do wysyłki nagrody.

Poniżej konkursowy baner (jego umieszczenie na blogu nie jest obowiązkowe, ale będzie mi miło jeśli o konkursie dowie się jak najwięcej osób).


Mam nadzieję, że się skusicie :-)

-----------
Zdjęcia okładek pochodzą ze strony Wydawnictwa M.

Zobacz również

8 komentarze

  1. Nie wiem czy się skuszę. Muszę to przemyśleć. Tymczasem życzę powodzenia wszystkim uczestnikom :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się zgłaszam:) Banerek dodam - zaraz:) Ale odpowiedź w podanej kwestii będzie jutro - może przez noc coś mądrego wymyślę (w uzasadnieniu - bo pozycję już znam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. W konkursie nie wezmę udziału, ale na pytanie mogę odpowiedzieć. Np. po napisaną po chińsku. :P A tak poważniej, to nie wykluczam żadnych lektur, ale są takie, do których mnie w ogóle nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja z chińskim też jakoś sobie nie radzę :P

      Usuń
  4. Już wiem: nie przeczytam... książki KUCHARSKIEJ:) Nienawidzę gotować, czas w kuchni jest dla mnie czasem zmarnowanym (z wyjątkiem chwil kiedy parzę kawę), w zasadzie się tam męczę, więc nie zakładam zgłębiania cegły, jaką jest 'Kuchnia polska":) A przepis na to, co w chwili olśnienia mam ochotę zrobić, znajduję w sieci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, ja nawet jakieś kucharskie książki w domu mam, ale szczerze mówiąc niezbyt często do nich zaglądam :) tak naprawdę to wolę jeść niż gotować, chociaż zdarza się, że jakieś natchnienie na gotowanie też się u mnie pojawia :) ale tak to zwykle to przygotowuje jakieś standardowe dania do których nie trzeba specjalnych przepisów :-)

      Usuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy