Plany czytelnicze styczeń / luty

9.01.2018

Początek roku zapowiada się pełen mocnych wrażeń, a to za sprawą niektórych tytułów, jakie chciałabym niedługo przeczytać. A przynajmniej mam nadzieję, że dostarczą mi one sporo emocji.


Anna Brones - Żyj lagom. Miałam już okazję czytać o szczęśliwych Duńczykach w książkach Meika Wikinga (Hygge. Klucz do szczęścia i Lykke. Po prostu szczęście), więc teraz czas sprawdzić jaki sposób na życie mają Szwedzi.

Mario Puzo - Sycylijczyk. Aż trudno uwierzyć, że książkę Ojciec Chrzestny czytałam ponad trzy lata temu i chociaż szalenie mi się podobała, to nie sięgnęłam po kolejne powieści jej autora. Postanowiłam to zmienić.
  
Amy Engel - Dziewczyny z Roanoke. Rodzinne tajemnice, które łączą, ale i dzielą? Liczę na dobry thriller psychologiczny.

A. J. Finn - Kobieta w oknie. Motyw kobiety, która woli obserwować życie innych niż ratować własne nie jest niczym nowym, ale kusi mnie zapowiedź, że nie wiadomo co tu jest prawdą, a co tylko wymysłem. Liczę na trzymającą w napięciu i zaskakująca historię, która nie będzie powielała znanych schematów. 
Premiera książki 2 lutego.

Dennis Lehane - Modlitwy o deszcz. Chciałabym w tym roku kontynuować te serie, które zaczęłam już jakiś czas temu. Dlatego właśnie czas na piąty tom cyklu Kenzie / Gennaro.

Anne B. Ragde - Raki pustelniki. Podobał mi się klimat pierwszego tomu sagi rodziny Neshov Ziemia kłamstw, więc chętnie dowiem się, co dalej dzieje się z jej bohaterami.

Stieg Larsson - Zamek z piasku, który runął. Szwedzki autor zdecydowanie przekonał mnie do swojego pióra poprzednimi tomami serii Millennium, dlatego kwestią czasu było sięgnięcie po kolejną część.



Wygląda na to, że w najbliższym czasie czekają mnie spotkania przede wszystkim ze znanymi wcześniej pisarzami, ale bardzo mnie to cieszy, bo niektórych mocno zaniedbałam.

Czytaliście którąś z powyższych książek? A może też macie takie serie, które polubiliście, ale ciągle odkładacie sięgnięcie po kolejne tomy? :)


Zobacz również

35 komentarze

  1. Świetne plany :)
    Z wyczekiwaniem będę śledził Twojego bloga, by przeczytać Twoje wrażenia o kolejnej części przygód pary Kenzie&Gennaro. Poza tym polecam mocno "Sycylijczyka", bo to świetna powieść, choć raczej nie nastawiaj się na kontynuację "Ojca chrzestnego", bo jest tam jedynie niewielkie nawiązanie do Vita Corleone.
    Szykuje się szalenie interesujący styczeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam właśnie, że "Sycylijczyka" nie można uznać za kontynuację, więc jestem na to przygotowana :) Mam nadzieję, że Lehane nie zawiedzie, bo już się prawdę mówiąc mocno za nim stęskniłam :)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe tytuły, nie czytałam żadnej z tych książek. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może będzie okazja coś ciekawego polecić, zobaczymy :)

      Usuń
  3. Bardzo intrygujący stosik:)
    Ja zdecydowałam się na powrót do Ojca chrzestnego, czytałam go więcej niż trzy lata temu, ale kontynuacji nie miałam w rękach. Poczekam na Twoją opinię o Sycylijczyku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do "Ojca chrzestnego" pewnie jeszcze kiedyś wrócę :) Muszę się zaopatrzyć w swój egzemplarz :)

      Usuń
  4. Czytałam Larssona i Puzo. Takich zaczętych, zaniedbanych serii mam całkiem dużo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy kiedyś uda się być z nimi na bieżąco :)

      Usuń
  5. Ja czytałam Larssona i bardzo miło wspominam to spotkanie:) natomiast Ojca Chrzestnego, Sycylijczyka i Omerte czytałam już wieki temu. I te książki, to dla mnie klasyka, są po prostu genialne. Zrobiłaś mi smaka na tego Ojca Chrzestnego - chyba czas go sobie przypomnieć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czuję się winna - myślę, że do Puzo przyjemnie jest wracać :) A przynajmniej czuję taką chęć jeżeli chodzi o "Ojca chrzestnego" :)

      Usuń
  6. Bardzo ciekawe plany. Życzę miłej lektury.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli mowa o kontynuowaniu rozpoczętych serii to polecam moje wyzwanie: https://tanayahczyta.wordpress.com/2018/01/03/wyzwanie-ksiazkowe-tanayah-czyta-ciag-dalszy-nastapi-czyli-konczymy-rozpoczete-serie/ :)

    Też nie wiem, czemu po przeczytaniu "Ojca chrzestnego" nie sięgnęłam po kolejne części, muszę to nadrobić! Drugi tom Neshov dobry, Larsson dobry, reszty ze stosiku nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno zerknę na wyzwanie, chociaż raczej żadnych konkretnych podejmować nie planuję :) Ale fajnie, że takie stworzyłaś :)

      Mam nadzieję, że te, które oceniasz jako dobre i dla mnie się takie okażą :)

      Usuń
    2. Moje jest akurat na tyle proste, że realizujesz je po prostu... czytając dalsze tomy serii :D Tak czy owak trzymam kciuki za dobre lektury nie tylko w styczniu, ale i w całym 2018 :)

      Usuń
  8. Życzę zatem udanej lektury. Oby rozczarowań było jak najmniej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Larssona czytałam. teraz muszę się w końcu zabrać za kontynuację.

    Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Aniu :) Kontynuacja zbiera różne opinie, ale możliwe, że z ciekawości też przeczytam :)

      Usuń
  10. Życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzje. Kiedyś miałam ochotę na poznanie twórczości Larssona, ale jakoś mi przeszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Sylwio! :) Jeśli teraz nie czujesz chęci, by po Larssona sięgnąć, to nic na siłę :)

      Usuń
  11. Czytałam trylogię Larssona i ogólnie podobała mi się, ale przyznam, że po czasie nie pamiętam już zbyt wielu szczegółów tej historii. Raczej ogólne wrażenie zostało mi tylko w pamięci. Jestem też ciekawa powieści Lehanne'a, wciąż nie znam jego twórczości, ale mam zamiar to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lehane'a mocno polecam! :) Najlepiej zacząć od "Wyspy skazańców" albo "Rzeki tajemnic" :)

      Usuń
    2. Dzięki, będę pamiętać :)

      Usuń
  12. Każda z książek jest na swój sposób intrygująca. Z całego stosu na pierwszy ogień wzięłabym "Zyj lagom" bo jestem zauroczona we wszystkim co skandynawskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też zrobiłam :) Książka już za mną i chociaż zła nie jest, to i zachwytu nie ma :)

      Usuń
  13. Ja też "Ojca chrzestnego" czytałam, a "Sycylijczyka" już nie... Muszę wreszcie sprawdzić Lehane'a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Lehane'a - to jeden z moich ulubionych pisarzy :)

      Usuń
  14. Jestem ciekawa Twoich recenzji, bo na razie nie planuję lektury żadnej z tych książek :) ale jak mnie zachęcisz to pewnie je kupię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będzie okazja napisać o czymś świetnym - mam taką nadzieję :)

      Usuń
  15. Ciekawe tytuły wybrałaś. Sama jeszcze nie czytałam żadnej z powyższych książek.

    https://piesnapunkcieksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę na to, że znajdę w nich coś ciekawego :)

      Usuń
  16. "Sycylijczy", prawdziwa uczta. Pozdrawiam, Paweł z http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy