Fiona Barton – Podejrzany

14.05.2020


Fiona Barton, Podejrzany [The Suspect], tłum. Agata Ostrowska, Czarna Owca, 2020, 558 stron.
Kate Waters, tom 3.

W prasie  trwa sezon ogórkowy i każdy temat, który może trochę podkręcić atmosferę, jest na wagę złota. Kiedy więc w Tajlandii znikają dwie brytyjskie osiemnastolatki Kate Waters chwyta się tej sprawy i zamierza wyciągnąć z niej tyle, ile się da. Szybko się okaże, że to coś więcej niż tylko zniknięcie na kilka dni z radaru rodziców…

Kate poznałam we „Wdowie”, kiedy to dosyć mocno mnie zaintrygowała. Zeszła jednak z czasem na dalszy plan powieści i kreacja jej postaci okazała się niewykorzystanym potencjałem. Udało się to naprawić w „Dziecku” – tam od początku do końca odgrywała kluczową rolę w sprawie znalezionych na placu budowy szczątków. Po raz trzeci spotkałyśmy się w „Podejrzanym” – gdzie równie mocno jak jej zawodowe umiejętności, ukazane są prywatne rozterki. Od dłuższego czasu nie widziała swojego syna, który nagle rzucił studia i postanowił wyjechać do Tajlandii. Autorka świetnie pokazuje jak przeplatają się w niej wypracowany przez lata dziennikarski dryg do docierania do sedna sprawy z uczuciami matki, która chciałaby mieć na oku swoje dziecko, mimo że jest już dorosłe.



W powieści pojawia się też inna postać z poprzednich książek Fiony Barton – policjant Bob Sparkes. I on zdecydowanie nie ma teraz lekko, jeśli chodzi o życie prywatne, a przecież musi stanąć na wysokości zadania i rozwikłać sprawę Alex i Rosie. Warto wiedzieć, że każda z powieści brytyjskiej pisarki to osobna historia i można je czytać niezależnie od siebie. Pojawiają się jednak drobne nawiązania, a spotkanie z tymi samymi bohaterami wydaje mi się jednak pełniejsze, kiedy zna się „Wdowę” i „Dziecko”.

Fiona Barton kojarzy mi się z dobrymi thrillerami psychologicznymi – takimi, które potrafią wciągnąć, czasami trochę zaskoczyć, ale jednocześnie nie wbijają w fotel. „Podejrzany” to w moich oczach utrzymanie tego trendu – dobrze mi się go czytało, byłam ciekawa, co będzie dalej i nie wszystkie elementy układanki udało mi się odpowiednio dopasować (kilka jednak wskoczyło dosyć szybko na swoje miejsce). Po raz kolejny autorka pokazuje pogoń za tematem i to, jak szybko zmieniają się sympatie prasy. Ktoś, kto wczoraj był bohaterem, dzisiaj może stać się idealnym podejrzanym. A w samym środku tego tornada znajdzie się Kate, która tym razem stanie też po drugiej stronie barykady – jako część tematu, który reporterzy za wszelką cenę chcą rozgryźć. 



„Podejrzany” to dobrze skrojony thriller psychologiczny, przy którym na pewno się nie nudziłam. Było kilka momentów podkręcających akcję, ale bez uczucia silnego napięcia. Czekałam z zainteresowaniem na rozwój poszczególnych wątków, kilka razy dałam się trochę zaskoczyć, ale ta historia nie miała jakiejś wielkiej siły rażenia. Brakowało mi trochę takiej mocno niejednoznacznej postaci jak Jean z „Wdowy”, ale za to miałam okazję spojrzeć nieco inaczej na postać Kate. Fiona Barton cały czas trzyma poziom, ale nie ukrywam, że czekam w jej wykonaniu na powieść, która całkowicie mnie zachwyci.


 Garść cytatów:

Każdy chce poznać prawdę o jakichś wydarzeniach. Z wyjątkiem tych, którzy mogą z tego powodu coś stracić”. (s. 248)  

~~*~~
Za książkę dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.

Kate Waters

        


Zobacz również

12 komentarze

  1. Książka czeka już na moim czytniku, więc cieszę się, że ostatecznie pozytywnie ją oceniasz. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, myślę, że może Ci się spodobać :)

      Usuń
  2. Czeka już sobie w kolejce na półce :D Moja tematyka, więc mam nadzieję, że mi się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że jeszcze nie poznałam powieści tej autorki. A ponieważ lubię thrillery psychologiczne to chętnie zajrzę do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ona zachęciła, by przychylniejszym okiem spojrzeć na inne powieści autorki :)

      Usuń
  4. Mam w swoich zbiorach "Wdowę", ale oczywiście wciąż nieprzeczytaną. A tu już kusi nowa powieść. Dawno nie czytałam dobrego thrillera psychologicznego, więc tym chętniej skuszę się na tę historię. Ale najpierw "Wdowa" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem czy Ci się spodoba, bo to dosyć specyficzna historia :) Ale mam nadzieję, że się zaczytasz!

      Usuń
  5. Nie słyszałam o niej. Dziękuję za ciekawą recenzję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka fajnie się zapowiada :D Będę o niej pamiętała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy