Liliana Fabisińska, 107 sekund, Czarna Owca, 2022, 360 stron.
Powieść „107 sekund” mogłaby uchodzić za historię o Kopciuszku. Diana ledwo wiązała koniec z końcem, a czasami wręcz nie wiązała, bo brak pieniędzy na podstawowe potrzeby stał się jej codziennością. Pragnęła zapewnić wszystko, co najlepsze swojej kilkuletniej córce, ale – nie ma co ukrywać – zdawało się to nieosiągalne. Do momentu, gdy pojawił się on – Norbert. Najpierw dał jej szansę na wyjście z ciężkiej sytuacji w postaci dobrej pracy, a następnie otoczył ją i jej córkę opieką i miłością, o jakiej Diana nawet nie śniła. Problem w tym, że ta trwająca kilka lat bajka o Kopciuszku skończyła się w czasie 107 sekund, kiedy świat rozpadł się na kawałki i nic już nie było takie samo.
- 13.11.2022
- 11 Komentarze