Izabela Jabłonowska - Ubierz się w uśmiech. Stylowo i modnie.

13.11.2013


Izabela Jabłonowska, Ubierz się w uśmiech. Stylowo i modnie, W.A.B. 2010, 304 strony.

Izabela Jabłonowska to stylistka ubioru i doradca ds. elegancji, która na co dzień zawodowo oswaja modę i uczy jak z niej najlepiej korzystać. W ręce czytelniczek (nie ma co ukrywać, że to przekaz głównie dla Pań) oddała książkę, której główne przesłanie, choć nieco banalne, od razu mi się spodobało. Uśmiech – to według autorki podstawa świetnego wyglądu, poczucia pewności siebie i początek drogi do modnego i stylowego odbicia w lustrze. I chociaż trochę z pobłażaniem patrzę na tego typu poradniki, to jednak byłam ciekawa co jeszcze poza tą skądinąd oczywistą (ale bardzo potrzebną!) prawdą znajdę w tej książce.

Publikacja  ta zawiera w sobie całą paletę informacji dotyczących tego, jak i gdzie się ubierać, co nosić na różne okazje i przede wszystkim w jaki sposób kompletować swoją garderobę, aby odzwierciedlała ona naszą osobowość, podkreślała to, co warto podkreślić i kamuflowała te elementy, które być może nie do końca są idealne. To opisy rozmaitych stylów w modzie (o istnieniu niektórych z nich nie miałam wcześniej pojęcia), prezentacja rozwiązań dla różnych typów urody i sylwetek, porady na czas wyprzedaży, informacje dotyczące tzw. dress code czy cały rozdział o znaczeniu kolorów. To tylko niektóre z bardzo wielu tematów, które znajdziemy w tej książce. Pod względem zawartości jest to pozycja naprawdę bogata w informacje i, co odczuwa się podczas lektury, pisana z pasją. 


Jestem wzrokowcem i o ile w przypadku powieści działa głównie moja wyobraźnia, o tyle w przypadku modowego poradnika same opisy proponowanych strojów i połączeń zupełnie się nie sprawdzają. Oczywiście w tej pozycji znalazły się zarówno zdjęcia jak i poglądowe szkice, ale osobiście uważam, że powinno ich być jeszcze więcej.

Skoro już o wizualnej stronie mowa to całość wydana została bardzo estetycznie i chociaż ze względu na swój ciężar nie jest to raczej książka do noszenia w torebce, to już na półce będzie się dobrze prezentować. Przejrzyście zaprezentowane porady, najważniejsze z nich zgrabnie wypunktowane, a całość okraszona miłym w odbiorze stylem pisania autorki. To wszystko działa zdecydowanie na plus. Problem pojawia się wówczas gdy zaczynam zastanawiać się na ile taki poradnik może okazać się autentycznie pomocny. 


Fakt - zaczęłam w trakcie lektury rozmyślać jakie zmiany warto by było wprowadzić w swojej garderobie, ale na tym właściwie się skończyło. W pewien sposób słowo pisane w tym akurat kontekście średnio do mnie trafia. Gdyby jakaś stylistka stanęła przede mną i choćby w ciągu 5-10 minut indywidualnie powiedziała mi w jakich kolorach, krojach czy fasonach wyglądam dobrze – byłoby to znacznie bardziej przydatne. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale niełatwo mi spojrzeć na siebie obiektywnie i przypasować się do określonych typów, by móc swobodnie korzystać z porad zamieszczonych w tego typu publikacjach. Niby czytam, niby wiem, ale tak naprawdę gdy wkraczamy na poziom zastosowania zdobytej wiedzy, to pojawia się problem. To książka ciekawa, bogata w informacje, ale chyba tak zwyczajnie, nie do końca dla mnie. Jeżeli jednak lubisz modę, interesują Cię porady stylistek i co ważne, potrafisz z nich korzystać – „Ubierz się w uśmiech. Stylowo i modnie” może być tytułem dla Ciebie.  


  Garść cytatów:

Choć najważniejsze jest to, co masz w głowie i sercu, to jednak wygląd jest twoją wizytówką. Może być piękny jak wszystko to, co w tobie najlepsze”. (s. 8)

Grube łydki to nie koniec świata. Nie ubolewaj nad jakąś częścią swojego ciała, ponieważ wtedy zapominasz o tym, że nikt nie składa się wyłącznie z ud i łydek”. (s. 49)

Zobacz również

7 komentarze

  1. To książka także i nie dla mnie. Zdecydowanie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tak mało zdjęć zamieszczono w książce. Na nie chyba liczyłabym najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogólnym rozrachunku trochę ich tam jest, ale książka jako całość nie straciłaby na tym gdyby zamieszczono ich więcej :)

      Usuń
  3. Mam podobnie - o wiele lepiej byłoby, gdyby ktoś po prostu powiedział mi, jak mam się ubierać;) Zupełnie nie znam się na takich rzeczach i nie wiem, czy jakikolwiek poradnik jest w stanie to zmienić...

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna pozycja! ostatni cytat to muszę siostrze zapodać, bo chudzinka z niej a o łydki właśnie się martwi, a nie ma ich grubych, może teraz przejrzy;PPP pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uśmiech jest najlepszym dodatkiem :) a książka jako taka mnie nie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej ta książka do mnie nie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy