Randall Munroe dał mi się poznać przy okazji świetnej
książki „Tłumacz rzeczy”. Spodobał mi się pomysł tłumaczenia mniej i bardziej
złożonych kwestii z wykorzystaniem tylko tysiąca najpopularniejszych słów, tym
bardziej, że całość była wzbogacona rysunkami autora i okraszona humorem. Z
optymizmem podeszłam więc do kolejnej publikacji autora, spodziewając się, że i
tym razem będzie to coś nietypowego.
Książce „How to. Jak?” towarzyszy inny zamysł niż tej, o
której wspomniałam, ale właściwie nawet bez autora na okładce domyśliłabym się
kto za nim stoi (i to nie tylko ze względu na proste komiksowe obrazki pojawiające
się na wielu stronach). Tym razem Randall Munroe wybrał sobie dwadzieścia osiem
różnych mniej lub bardziej zajmujących myśli problemów i postanowił przedstawić
różne możliwości ich rozwiązania.
- 23.08.2020
- 12 Komentarze