Samantha Shannon, Zakon Mimów [The Mime Order], tłum. Regina Kołek, Sine Qua Non, 539 stron.
Cykl: Czas Żniw, tom 2.
Cykl: Czas Żniw, tom 2.
Gdyby od lektury powieści „Czas Żniw” – pierwszego tomu
serii autorstwa Samanthy Shannon - minęło więcej czasu, pewnie zdążyłabym zacząć
się martwić czy kontynuacja wywoła we mnie równie pozytywne emocje. Po „Zakon
Mimów” sięgnęłam jednak na fali zachwytu światem stworzonym przez brytyjską
autorkę i być może dzięki temu tak łatwo i płynnie ponownie zatopiłam się w
kolejne wydarzenia.
Ucieczka z kolonii karnej, w której jasnowidze byli
całkowicie podporządkowani Refaitom, nie sprawia, że nagle wszystkie problemy
tych pierwszych się rozwiązują. W Londynie nikt nie czeka na nich z otwartymi
ramionami, a liczyć mogą co najwyżej na broń wycelowaną w swoim kierunku. Paige
musi się mierzyć z poczuciem winy, ukrywać przez Sajonem, zdecydować czy nadal
być częścią Siedmiu Pięczęci i wymyślić jak ostrzec innych jasnowidzów przed
Refaitami (pamiętają jednocześnie, że nie wszyscy są źli). Naprawdę dużo tego
jak na jedną osobę, a to i tak mała część problemów przed którymi stanie.
- 4.05.2016
- 19 Komentarze