Krótkie podsumowanie maja
3.06.2025Mignął mi ten maj przed oczami, nawet nie wiem kiedy :) Zaczął się paskudnym przeziębieniem (na szczęście pokonanym!), a później postanowił przyspieszyć tak mocno, że ledwie zdążyłam dwa razy mrugnąć. Okej, trochę przesadzam, ale czasami przydałby się jakiś zmieniacz czasu. Mam w domu taki, jak miała Hermiona Granger, ale ewidentnie nie działa :)
W maju przeczytałam 5 książek:
Lucy Maud Montgomery - Dorosłe życie Emilki
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍
Evie Woods - Zaginiona księgarnia
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍🤍
Moa Herngren - Rodzeństwo
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍
Kristen Perrin - Jak odkryć własnego mordercę
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍
Sophie Haydock - Madame Matisse
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️🤍🤍

Klikając w wybrany tytuł, przeniesiecie się do mojej opinii o nim.
❤️ Najbardziej do serca przypadła mi książka: Rodzeństwo
A jaka książka w maju zrobiła na Was największe wrażenie? :)
~~*~~
Książki „Rodzeństwo”, „Madame Matisse” i „Jak odkryć własnego mordercę” przeczytane w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros i Czarna Owca ♥
Książki „Rodzeństwo”, „Madame Matisse” i „Jak odkryć własnego mordercę” przeczytane w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros i Czarna Owca ♥
10 komentarze
Mnie też przydałby się taki zmieniacz czasu. A maj to już historia.
OdpowiedzUsuńI może dałoby się dzięki niemu wygospodarować więcej czasu na czytanie? :)
UsuńU Ciebie maj zaczął się przeziębieniem, a u mnie przeziębienie zaczęło się pod koniec maja. Swoją drogą ostatni miesiąc minął mi jak z bicza strzelił - zresztą czas tak leci mi od września.
OdpowiedzUsuńAż trudno nadążyć, prawda? :)
UsuńMaj nie dość, że zimy to jeszcze minął błyskawicznie. Gratulacje przeczytanych książek!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) A majowa pogoda rzeczywiście była mocno kapryśna.
UsuńWszystkie książki, które czytałam w maju bardzo mi się podobały, więc mam nadzieję, że czerwiec również przyniesie same świetne lektury.
OdpowiedzUsuńI tego Ci Agnieszko życzę :) Świetnie jest trafiać na same świetne tytuły ♥
UsuńMaj zleciał migusiem i to niestety w paskudnej zimowo-jesiennej aurze.
OdpowiedzUsuńTo fakt! Mi już było tęskno za wiosennym ciepełkiem.
UsuńZapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)