Najlepsze książki 2016 roku

6.01.2017

Wybór nie był prosty, ale bardzo chciałam wskazać najlepsze książki 2016 roku spośród tych, które miałam przyjemność czytać, bo to doskonała okazja do przypomnienia o wartych uwagi tytułach :).


Kolejność zupełnie przypadkowa.



Stephen King w wydaniu, które uwielbiam - małe miasteczko, mocno niepokojący klimat i mnóstwo emocji. Zaczyna się niespiesznie (co jest zresztą dla autora typowe), ale od książki dosłownie nie mogłam się oderwać.



Zakochałam się w tej powieści od pierwszego zdania. Klątwa i tajemnice sprzed lat. Cyrk pokazany jako miejsce pełne fascynujących osobowości. Ogromne znaczenie pewnej księgi. Dla mnie to magiczna historia!


Barwnie uchwycone realia XVII-wieku, niekończące się potyczki i bohaterowie, których szalenie polubiłam. Kolejny dowód na to, że klasyki wcale nie trzeba się bać!



To coś więcej niż zagadka zniknięcia dziecka i pokazanie pracy dwójki detektywów. To kilka naprawdę poważnych moralnych dylematów przed którymi postawił mnie autor. Świetnie napisana, pełna napięcia i niepewności do ostatnich stron.

Nie doceniłam jej od pierwszych stron, bo potrzebowałam na to trochę czasu, ale wzbudziła we mnie tyle emocji, że nie sposób o niej zapomnieć. Powieść psychologiczna, która niepokoi, bo zmusza  do stawiania sobie niewygodnych pytań o macierzyństwo i winę, która wcale nie jest taka oczywista.

Debiut, którego ani trochę nie trzeba traktować z pobłażaniem. Wciągająca dystopia z bardzo pieczołowicie pomyślaną rzeczywistością i intrygującą główną bohaterką. Musiałam, po prostu musiałam od razu sięgnąć po drugi tom. 


Przeczytałam ją drugi raz po latach i doceniłam jeszcze bardziej. Nie mam duszy podróżnika, zupełnie jak Bilbo, ale dałam się porwać przygodzie i z lubością przewracałam kolejne strony. Teraz czas na powrót do "Władcy Pierścieni".


Bohaterowie, których nie sposób zapomnieć i mnóstwo refleksji, które kłębią się głowie w trakcie czytania, ale i po dotarciu do ostatniej strony. 


To druga powieść, która traktuje o zaginięciu dziecka, ale perspektywa jest nieco inna. Trzyma w napięciu, jak na porządny thriller przystało, a także pokazuje jak łatwo jest ferować wyroki, gdy stoi się bezpiecznie z boku.

~~*~~
Dajcie koniecznie znać jakie książki na Was zrobiły największe wrażenie w zeszłym roku!

Co w 2017 roku?

Mam nadzieję, że same dobre książki i dużo czasu na czytanie. Poza tym zamierzam częściej sięgać po starsze i nieco zapomniane tytuły. 

Zobacz również

20 komentarze

  1. "Gdzie jesteś, Amando?" było najlepszą jak do tej pory książką z cyklu Lehane'a i też bardzo wysoko ją oceniłam :) "Trzech muszkieterów" czytałam lata temu, ale uwielbiam. "Dziewięć dni" też mi się podobało.
    Również chciałabym sięgnąć po trochę bardziej zapomniane tytuły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się obawiam sięgnięcia teraz po piąty tom :) A już grzecznie czeka. Ciekawa też jestem jak wypadają jego najnowsze książki, ale o tym przekonam się pewnie trochę później.

      Usuń
  2. Czytałam "Dziewięć dni", rzeczywiście wyjątkowo dobra książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wciąga niemal od pierwszych stron i trzyma w napięciu.

      Usuń
  3. "Księgę wieszczb" mam na półce, ale jeszcze nie czytałam tej książki. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie totalnie urzekła, ale wiem, że nie na każdego tak podziała. Życzę Ci jednak Wiolu, żebyś w niej odnalazła tę magię, którą ja odkryłam :)

      Usuń
  4. "Zabić drozda" niestety mnie nie urzekło, szkoda. Z Twojej listy na pewno planuję przeczytać "Dziewięć dni" .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że "Dziewięć dni" Ci się spodoba :)

      Usuń
  5. Nie czytałam żadnej książki z tej listy, ale kilka tytułów mnie zainteresowało, więc będę miała je na uwadze. ;) Ja najlepszych książek jak zwykle nie wybieram, bo zwyczajnie nie lubię tego robić - każda lektura coś tam wnosi, jakieś elementy mi się podobają, inne może trochę mniej, ale zdecydowanie łatwiej wybrać mi te, które jednak okazały się pomyłką. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed jakimiś szczególnie ostrzegasz? :) U mnie w tym roku takich totalnych pomyłek raczej nie było, chociaż niektóre tytuły nie zrobiły na mnie wrażenia :)

      Usuń
  6. "Zabić drozda" szalenie mi się spodobała! Wyśmienita lektura! Muszę się zabrać w końcu za tego Lehane'a. I jestem bardzo ciekawa tych nieco zapomnianych książek, po które masz zamiar sięgać. Lubię takie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się i o tych starszych tytułach coś napisać :)

      Usuń
  7. Muszę w końcu zabrać się za "Dziewięć dni", które leży na półce i czeka od dłuższego czasu na swoją kolej.
    Zaciekawiłaś mnie "Księgą wieszczb" oraz "Gdzie jesteś, Amando?", o której wcześniej nie słyszałam nic. Muszę się im bacznie przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że "Dziewięć dni" Ci się spodoba :)

      Usuń
  8. widze dumasa ktory tez stoi u mnei na polce i czekam na niego az znajde chwilke tearz jestem po grabim monte christo BOZIU CZYTAJ TO!!! <3 gratuluje pieknego stosiku dobrych poweisci. pozdrawiam!: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno przeczytam, może uda się w tym roku :-)

      Usuń
  9. Cieszę się, że znalazły się tu dwie moje ukochane powieści - "Zabić drozda" i "Musimy porozmawiać o Kevinie", a także jedna z książek bardzo cenionego przeze mnie autora, Dennisa Lehane :) "Worek kości" czeka na półce, więc już się nie mogę doczekać. A na "Dziewięć dni" muszę zapolować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielu świetnych wrażeń przy lekturze "Worka kości" życzę :) Mnie trzymała w napięciu :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! To jeden z moich ulubionych autorów :)

      Usuń

Zapraszam do dyskusji i dziękuję za każde pozostawione słowo :)

Polub K-czyta na Facebooku

Obserwatorzy